czwartek, 8 marca 2012

Rozdział 2.

- Niall pośpiesz się, baranie! - Krzyczałem z samochodu. Mieliśmy jechać już do Olivii, a on za wszelką cenę musiał do kończyć jeść pizze. Ten jego fetysz na temat jedzenia zaczął mnie trochę przerażać, szczególnie, że jest chudy jak patyk.
- Lou, spokojnie. Już jestem, możemy jechać. - Wsiadł do samochodu i ruszyliśmy. Mimo, że dzieliła nas jedna ulica to zapakowaliśmy do samochodu wszystkie rzeczy. Musieliśmy wziąć śpiwory, rzeczy i jakieś przekąski. Podjechaliśmy pod jej dom, po dosłownie dwóch minutach jazdy. Zanieśliśmy wszystko do domu, jednak w środku nikogo nie było. Z ogrodu dobiegała muzyka, wszedłem na taras, a tam Katie i Oli zaczęły małą imprezę bez nas. Tańczyły..
- A wy czemu zaczęłyście bez Nas? - Spytał oburzony Liam, po czym w 10 sekund wyskoczył z ubrań i w samych bokserkach wskoczył do basenu. Harry, Niall i Zayn poszli w jego ślady. Mimo dość późnej godziny, słońce jeszcze grzało. Nie chciałem wchodzić do wody, więc ściągnąłem koszulkę i położyłem się na leżaku, a oni bawili się w najlepsze, przymknąłem oczy..
- Cii.. - Usłyszałem szept Harrego, ale nie zdąrzyłem nic zrobić, a już wylądowałem w basenie. Mają szczęście, ze klucze od samochodu i telefon zostawiłem na blacie w kuchni. Do 23 tańczyliśmy na dworze, potem poszliśmy do domu. Każdy z nas zajął łazienkę na kilka minut żeby się wykąpać i ubrać piżamę, chociaż nie wiem czy bokserki, a w przypadku Olivii i Kat krótkie spodenki i top. Cały czas myślałem o naszym planie, czas najwyższy coś z tym zrobić. Puściłem Niallowi oczko i poszedł ze mną na górę. Zaczęliśmy wszystkich wołać, po kolei aż w końcu na dole została tylko Katie i Harry.
- Trzymajcie kciuki. - Szepnęła Oli i zaczęliśmy się skradać, żeby podsłuchać ich rozmowę.
- Muszę z Tobą porozmawiać. - Powiedziała Kat, wiedziałem, że Styles nie wydusi z siebie nawet słowa. - Chodzi o to, że..
- Ty też mi się strasznie podobasz. - Tym to nas zdziwił, po czym od razu przeszli do rzeczy, przez dobre 3 minuty wymieniali ślinkę. Słodcy są. W końcu postanowiliśmy im trochę przeszkodzić. Zaczęłiśmy klaskać i im gratulować. Cieszyłem się szczęściem Harrego, ale tez chciał bym kogoś mieć i wtedy w moje myśli wdarła się Olivia.
- Widzisz! Udało nam się. - Przytuliła mnie, a ja odwzajemniłem to. Nie chciało nam się spać, ani oglądac filmów. Prawdopodobnie byśmy odraz zasnęli, nasypaliśmy chipsów do misek, Liam kupił litr wódki, którą wymieszaliśmy z red bull'em. Wiem, zabójcze połączenie, ale trudno. Włączyliśmy muzykę i zaczęliśmy imprezę. Musze przyznać, że lekko się zalałem. Gdy jestem wstawiony, to jestem strasznie ciepły. Zacząłem tańczyć z Olivią, strasznie mnie pociągała..
- Mogę z Tobą porozmawiać? - Mówiłem do jej ucha, bo muzyka była strasznie głośno.
- Chodź na górę. - Chwyciłem ją za rękę i pobiegliśmy na górę, widziałem, że ona też była lekko wstawiona. Nie wspomnę już o Harrym, który średnio co 5 minut całował się z Kat, którą wyraźnie doprowadzało to do szału i próbowała położyć Harrego spać, co nic nie dawało. On był pełen energii, na szczęście alkohol się już skończył. - O czym chciałeś porozmawiać? - Powiedziała, siadając na swoim łóżku, ja zamknąłem drzwi i usiadłem obok. Już chyba wiem jak czuł się Loczek jak nie mógł wydusić z siebie słowa. - Louis? Co Ci jest? - Spytała ponownie Olivia.
- Od jakiegoś czasu, coś jest ze mną nie tak..
- Co masz na myśli?
- Czuje coś do Ciebie, to nie jest już tylko przyjaźń. - Wydusiłem to z siebie, a w jej oczach pojawiły sie nie pohamowane łzy. Nie wiem dlaczego.. - Nie płacz. - Szepnąłem i przytuliłem ją.
- Chodzi o to, że boję się.. Muszę to przemyśleć, chcę się położyć, jeśli chcesz to zostań tu. - Olivia położyła się, a ja siedziałem jeszcze kilkanaście minut, myślałem o wszystkim.. Aż w końcu, zacząłem opadać z sił. Położyłem się koło niej, przykryłem nas kocem i wtuliłem się w nią mocno..


Obudził mnie lekki kac i silna potrzeba odrobiny wody. Oli jeszcze spała, resztki makijażu, które spłynęły gdy w nocy płakała, zaschnęły na jej policzkach. Postanowiłem zejść na dół i o mało co nie spadłem ze schodów gdy zobaczyłem jak wygląda sytuacja na dole. Harry wtulony w Kat, tego bym się spodziewał, ale Liam trzymał w buzi kciuk Zayna, a Niall trzymał nogi przy twarzy Zayna. Wyglądało to dość komicznie, więc szybko sięgnąłem po telefon i zrobiłem im zdjęcie. Nalałem sobie wody do szklanki, narobiłem przy tym trochę hałasu więc Nialler wstał.
- Co się wczoraj stało? Czemu tak nagle zniknęliście?
- Powiedziałem jej co czuje..
- I?
- Powiedziała, że musi to przemyśleć i poszliśmy spać.
- Stary, wszystko sie ułoży.- Powiedział, po czym zabrał się za robienie śniadania dla wszystkich. Pomogłem mu trochę. Zrobiliśmy jajecznicę, smażone kiełbaski i smażony bekon. - To co, wypadało by wszystkich pobudzić co nie?
- Pójdę na górę i obudzę Olivię, a Ty zajmij sie nimi. Powodzenia! - Powiedziałem i ruszyłem na górę, po wejściu do jej pokoju ona dalej smacznie spała. - Olivia, wstawaj.. - Mówiłem szepcząc jej do ucha i lekko poszturchiwałem ją za ramię.
- No nie śpię, nie śpię już. - Otworzyła oczy, usiadła i sięgnęła pod łóżko, gdzie zawsze stała butelka z wodą. Napiła się i poszła do łazienki, po wczorajszej sytuacji unikała mojego wzroku, było mi strasznie glupio, ale nie chciałem od samego raa maltretowac ją pytaniami. Postanowiłem, że nalezy jej sie też kilka dni na przemyślenia. Zeszliśmy na dół, a tam wszyscy już siedzieli i sporzywali śiadanie, które pomagałem przygotować. Odsunołem Olivii krzesło i też usiedliśmy do stołu.
- Dzięki. - W tym momencie po raz pierwszy sie do mnie uśmiechnęła, po czym szybko spuściła wzrok. Zjedliśmy śniadanie i zaczęliśmy sprzątać. Do Olivii zadzwoniła mama, że wrócą dopiero jutro i że mogą sobie zrobić wolne od szkoły na jeszcze jeden dzień, a my możemy tu spać. Cieszyłem się, może uda mi się pogadać z Oli. Po śniadaniu, wyszliśmy na ogród. Była świetna pogoda, więc dzień spędziliśmy na ogrodzie.

__________________________

I kolejny, mam nadzieję, że się podoba. Mogę wam uchylić rąbka tajemnicy i zdradzić, że kolejny rozdział będzie pisany ze strony Olivii. A więc to na tyle, mam dla Was też kolejną niespodziankę tylko tym razem z Hazzą:


HOPE U LIKE IT

10 komentarzy:

  1. Świetny .! Nie mogę się doczekać następnego ;DD Zapraszam do mnie http://onedirection-story1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialny! Nie mogę się doczekać, aż Oli mu odpowie. Hazza i Kat ^^ Dodaj szybko nn, bo nie wytrzymam :D

    @4ever_Harry

    OdpowiedzUsuń
  3. Bosko ! ;)) No po prostu Bosko ! ;)) Ciesze się że Harry i Kate są razem ;)) ALe szkoda mi Lou ! :( Chociaż gdyby mi tak powiedział mój przyjaciel zachowałabym się pewnie jak Olivia ! ;)) Piszesz świetnie. Tak ...naturalnie ;) Jakbyś sama to przeżyła ! Widać że piszesz całym serce ;* ! Cieszę się że tak szybko dodałaś następny rozdział ! :)) Czekam na następny i pozdrawiam Cię serdecznie ;** <3 @TysiaX

    OdpowiedzUsuń
  4. Strasznie ciekawe opowiadanie <3 Ale dodaj trochę pikanterii, może jakaś kłótnia ? :D Świetnie Ci to wszystko wychodzi :) Pozdrawiam! @Angelikaa1D

    OdpowiedzUsuń
  5. KOCHAM TOWJEGO BLOGA -tylko tyle jestem w stanie wypowiedziec !

    OdpowiedzUsuń
  6. Mówiłam Ci juz , źe cie kocham ? ;>
    Nie ?? Kurde laska kocham cieee !! <3 <3
    Jeśli nie dostanę nexta to be płakać ;( ;P
    xoxo @Jessi3097
    Wpadaj do nas jeśli możesz zostaw komentarz ;)
    http://everythingcanhappen-x.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Hate- xdd Nie wiem czemu tak połączyłam imiona Hazzy i Kate xdd ale ajnie z miłość nienawiść trolololo xdd
    Mówiłam, że chcę następny, jeżeli nie to teraz mówię xdd

    OdpowiedzUsuń
  8. No, no fajne ;)) To co do nn ;DD hehe ;]]
    @alcia19998

    OdpowiedzUsuń
  9. Taaaak, Hazza i Kate, wohoo :D
    No i mam nadzieję, że Olive będzie z Louis'em, Karotkiem i bratem moim kochanym pod niebiosa! :D *____*
    Będziesz mnie powiadamiać NA TT? ;)

    @MargaaStyles ♥

    OdpowiedzUsuń